Trudna sytuacja w Serbii
Powódź wpłynie na tegoroczną produkcję owoców miękkich u znaczącego konkurenta Polski
Sytuacja na serbskim rynku zmienia się dość dynamicznie. Powodzie, które nawiedziły półwysep Bałkański w połowie maja br. w tym również Serbię, mogły odbić się negatywnie na kondycji upraw owoców miękkich w tym kraju. Jest to istotne z punktu widzenia tego, że Serbia jest znaczącym konkurentem Polski na rynku europejskim - podali analitycy Banku BGŻ.
Zgodnie z doniesieniami Foodnews zalania doprowadziły do znacznych strat w uprawach truskawek. Niemniej, należy zaznaczyć, że Serbia nie jest istotnym producentem tych owoców w skali Europy ani także ich dostawcą na rynek Unii Europejskiej zarówno w postaci świeżej jak i przetworzonej. Według FAO w Serbii produkuje się 26-36 tys. ton truskawek rocznie, a większość sprzedawana jest na rynku krajowym. Zgodnie z danymi Eurostatu w 2013 roku import świeżych truskawek z Serbii do krajów Unii Europejskiej wyniósł 326 ton co stanowiło zaledwie 1,1 proc. łącznego importu tego produktu do Wspólnoty (import zewnętrzny). Import mrożonych truskawek natomiast ukształtował się na poziomie 828 ton, a ich udział w łącznym przywozie tych produktów stanowił niespełna 1 proc.
Optymistyczne są natomiast oczekiwania względem produkcji wiśni w Serbii. Uprawy tych owoców ulokowane są w południowej i wschodniej części kraju i nie były w tak znacznym stopniu dotknięte przez powodzie. Dlatego też eksperci serbscy spodziewają się dobrych zbiorów tych owoców w bieżącym sezonie. Może to być zatem drugi, korzystny pod względem produkcyjnym sezon dla tamtejszych producentów. W poprzednim roku (2013) w Serbii wyprodukowano blisko 100 tys. ton wiśni (Foodnews) - według danych FAOStat w 2012 roku było to 75 tys. ton (wzrost o 33 proc. r/r). Podaż wiśni oraz ich przetworów (głównie owoce mrożone) w tym kraju miała wyraźny wpływ na kształtowanie się cen na rynku Unii. Ceny mrożonek serbskich według Foodnews średnio w okresie lipiec 2013 - maj 2014 wynosiły 1,05 euro/kg i były aż o 48 proc. niższe w relacji rocznej. Przy założeniu stosunkowo wysokiej produkcji w Serbii i korzystnych zbiorów w Polsce, występować będzie dalsza presja na utrzymywanie się relatywnie niskich cen w sezonie 2014/2015.
Występują natomiast pewne obawy o stan plantacji malin. Choć w przypadku oceny wpływu powodzi na wielkość zbiorów zdania są podzielone, to pojawia się zagrożenie obniżenia jakości wyprodukowanych owoców, ze względu na trudności w zastosowaniu chemicznej ochrony. Biorąc pod uwagę występujące uwarunkowania, można ocenić, że wcześniejsze szacunki mówiące o wzroście produkcji malin o 30 proc. mogą być skorygowane w dół. Niemniej, na ostateczną ocenę strat powstałych w plantacjach malin, ale też pozostałych owoców trzeba poczekać. Serbskie Ministerstwo Rolnictwa zbiera szczegółowe informacje nt. ewentualnych szkód, które w niedługim czasie mogą dać szerszy obraz sytuacji w tym kraju.
powrót do Aktualności