Info

źródło:

www.biznes.onet.pl/c...

Ceny cukru szybują. Najdroższy od 30 lat

Cyklon Yasi zniszczył plantacje trzciny cukrowej w Australii

Światowa podaż cukru może okazać się mniejsza niż popyt, poinformowała Rabobank Groep, po tym jak cyklon o sile wiatru przewyższającej huragan Katrina zniszczył domy i zrujnował plantacje w Australii powodując wzrost cen do najwyższego poziomu w ciągu ostatnich 30 lat.
 
Tropikalny cyklon Yasi przeszedł przez północ stanu Queensland, region w którym uprawia się jedną trzecią krajowej trzciny cukrowej, zmniejszając potencjalne zbiory na tym obszarze o 50 procent, poinformowała grupa Canegrowers. Cyklon, który zdaniem rządu mógł zniszczyć zbiory produktów rolnych o wartości 507 milionów dolarów, wywołał spekulacje, że trzeci pod względem wielkości eksporter cukru może mieć problem z uzyskaniem plonów równych zeszłorocznym – najniższym od 20 lat.

- Cały dom trząsł się i drżał – powiedział 53-letni Gerry Borgna, którego rodzina dostarcza od lat 1920. trzcinę do młyna cukrowego w Tully, 140 kilometrów na południe od Cairns. Na farmie linie wysokiego napięcia leżały w poprzek drogi, szopa ledwo się trzymała i wszędzie była porozrzucana trzcina cukrowa. - Słyszeliśmy przelatujące przedmioty i myśleliśmy, że to części naszego domu. Dla mnie to prawdziwa klęska.

Z powodu cyklonu w Queensland na nowojorskiej giełdzie ICE Futures cena cukru nierafinowanego osiągnęła 2 lutego cenę 36,08 centów za funt, najwyższy poziom od 1980 roku, a na zamknięcie 4 lutego cena wynosiła 32,64 centy.

- W skali globalnej uważaliśmy, że w tym roku mamy niskie zapasy i bardzo jest prawdopodobne, że czeka nas kolejny deficyt – powiedział w tym tygodniu w czasie rozmowy telefonicznej Wayne Gordon, analityk rynku towarowego w Rabobank.

Tegoroczna produkcja cukru w Australii może wynieść od czerwca do zbiorów w grudniu 3,5 milionów ton metrycznych, przy poprzednich zbiorach było to 3,6 milionów ton, podczas gdy prognozy mówiły o 4,2 do 4,3 milionach ton, jak wynika z informacji Rabobank. Powódź i gwałtowne opady, jakie wystąpiły przed cyklonem spowodowały obniżenie szacunków o około 500 tysięcy ton, a cyklon Yasi spowoduje dalszą obniżkę o 300 tysięcy ton, powiedział Gordon.

W następnym sezonie produkcja może wynieść 3,8 miliony ton, poinformowała 3 lutego Australia & New Zealand Banking Group, podczas gdy strateg rynku towarowego Luke Mathews z Commonwealth Bank of Australia powiedział tego samego dnia, że zbiory mogą wynieść 3,6 miliony ton.

- Może się zdarzyć, że nastąpi powtórka zeszłego roku, jeśli chodzi o zbiory – powiedział John King, prezes Tully Sugar, odwołując się do krajowej produkcji cukru nierafinowanego. – Może być lepiej, ale wszystko teraz zależy od warunków pogodowych w następnych miesiącach.

Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością jest celem oferty przejęcia przez firmę Bunge.

Zniszczenia dokonane przez cyklon Yasi nastąpiły po obfitych opadach i powodzi, które spowodowały śmierć 35 osób i przerwały prace w kopalni węgla. Po dwóch miesiącach powodzi kraj, który poniósł szkody zdaniem ekonomistów nawet do 20 miliardów dolarów, będzie musiał dokonać cięć budżetowych, ponieważ cyklon przyczynił się do powiększenia strat, jak poinformowała w tym tygodniu premier Julia Gillard w programie telewizyjnym „Meet the Press” w Channel Ten.

Cyklon Yasi objął swoim zasięgiem rejon uprawy bananów produkującym 85 procent australijskich zbiorów. Sieć Woolworths podwyższyła ceny na owoce 4 lutego i ostrzegła, że w nadchodzących miesiącach zniszczenie upraw może mieć poważny wpływ na dostępność i ceny owoców.

- Rejon dotknięty katastrofą dostarcza rocznie produkty rolne o wartości miliarda dolarów, a wstępne doniesienia wskazują, że w tym roku zniszczeniu ulegnie połowa zbiorów, wliczając w to 80 procent krajowych zbiorów bananów – powiedział minister finansów Wayne Swan.

I choć grupa Canegrowers szacuje, że cyklon spowodował na objętych nim obszarach zmniejszenie zbiorów o połowę, to 70 procent australijskich upraw trzciny cukrowej znajduje się poza tym rejonem. W zeszłym roku przetworzono w kraju roku 27 milionów ton, a zazwyczaj przetwarza się 32 milionów ton, poinformowała w grudniu grupa Canegrowers z siedzibą Brisbane. Podała też informację, że w rejonie na północ od Townsville zazwyczaj przerabia się 10 milionów ton.

Tully może przetworzyć w tym roku od 1,4 do 1,5 miliona ton trzciny cukrowej, a w poprzednim sezonie było to 1,8 miliona ton, kiedy zbiory były mniejsze z powodu pogody, a jest to mniej niż wskazywały prognozy przed cyklonem na rok 2011, mówiące o 1,8 do dwóch milionów ton, powiedział King. Dodał też, że w roku 2012 produkcja także może być niższa z powodu długotrwałych skutków cyklonu na zbiory.

- Nawet gdyby nie było cyklonu Yasi to poprawa w stosunku do 2010 roku potrwałaby lata – powiedział King, który opuścił bezpieczne schronienie w pralni swojego domu w Tully podczas cyklonu, żeby sprawdzić przed nawrotem „wściekłych” podmuchów, czy stoją jeszcze kominy młyna cukrowego.

Kominy przetrwały tę noc, ale dwie chłodnie kominowe zostały zwalone, część pokrywy dachowej została zerwana, garaż zniknął i ucierpiało w różnym stopniu 35 domów należących do firmy, powiedział King. Czerwony Krzyż korzysta z pomieszczenia w młynie, żeby dostarczać pomoc mieszkańcom, z których wielu żyje w częściowo zburzonych domach pozbawionych prądu.

- Uważam, że młyny stosunkowo niewiele ucierpiały – powiedział King.

Firma ma czas do czerwca, kiedy rozpocznie się przetwarzanie trzciny cukrowej, na naprawę szkód.

Maryborough Sugar Factory poinformowała w oświadczeniu w ubiegłym tygodniu, że spodziewa się zmniejszenia ilości przetwarzanej trzciny od pięciu do 10 procent z szacowanych czterech milionów ton na sezon w roku 2011. Do firmy należą młyny na północ od Tully i jest to współwłasność z Bundaberg Sugar Co., oddziałem Finasucre z siedzibą w Brukseli.
powrót do Aktualności